Niebiański Deszcz Uzdrawiania

Nauczyciele Japońskiego Usui Reiki

Zarys Programu Dai Roku Tou

Program Nauczania Usui Reiki

Sutra 8 Przebudzeń Wielkich Istot

Podręcznik Nauczyciela Usui Reiki

Informacje o Treningach

Kontakt z Autorem Opracowania




Program Nauczania Japońskiego Usui ReiKi
(Według Japońskiego Stowarzyszenia: Nihon Reiki Gakkai w Tokio)

Spróbujmy zapoznać się z autentycznym programem nauczania systemu uzdrawiania znanego jako Usui Rei Ki, którego rzekomo rozmaite wersje bardzo się ostatnimi czasy rozprzestrzeniły. Zapoznając się z oryginalnym programem jaki powinien być realizowany w czasie nauki będziemy łatwo mogli rozpoznawać które odmiany Rei Ki bliższe są autentycznemu systemowi zainicjowanemu przez Mikao Usui i oczywiście u którego nauczyciela warto się uczyć. Można na początek zaznaczyć, że tytułomania mistrzów i wielkich mistrzów Rei Ki nie ma nic wspólnego z japońskim oryginałem Rei Ki, gdzie osobę nauczającą systemu tytułuje się per Sensei co na polski przekłada się jako Nauczyciel, Instruktor. A więc mamy Nauczycieli lub Instruktorów Rei Ki, a żadne tytuły mistrza ani wielkiego mistrza w rzeczywistości nie istnieją ani nigdy nie istniały, gdyż adepci Rei Ki w Japonii nawet Mikao Usui tytułują per Sensei, a tak do nauczyciela zwraca się każde dziecko w japońskiej szkole. Zdarza się co prawda, że czasem Nauczyciela Rei Ki, który ma wybitne zasługi na polu bardzo efektywnego i skutecznego uzdrawiania jego uczniowie i wdzięczni nieomal cudownie uzdrowieni pacjenci określają terminem Shihan, co można także przetłumaczyć jako Nauczyciel lub Profesor, ale tytuł ten niesie za sobą większe poczucie autorytetu, kompetencji i szacunku niż zwyczajny termin Sensei. Nie ma jednakże żadnych inicjacji na wielkich mistrzów, gdyż jest tylko jeden poziom na którym osiąga się prawo do nauczania Usui Rei Ki, a jest to inicjacja w misteryjny symbol Dai Ko Myo. Termin Mistrz czyli japońskie Meijin (czyt. Meidźin) bywa używany jedynie w stosunku do osób o których wiadomo z całą pewnością, że osiągnęły duchowe Urzeczywistnienie, Oświecenie.

Autentyczne Rei Ki nauczane przez Mikao Usui zawierało i zawiera osiem kolejnych stopni inicjacyjnego wtajemniczenia, a są one opisane jako ośmiostopniowa ścieżka uzdrowiciela w jednej z buddyjskich ksiąg. Każda kolejna inicjacja posiada swoja własna nazwę. Poziom pierwszej inicjacji nazywany jest Dai Roku Tou (Wielki Szósty Krąg). System Rei Ki jest w swej istocie duchową drogą rozwoju poprzez uzdrawianie. Pierwsze cztery kolejne inicjacje nazywane są odpowiednio poziomami ziemi (chi), wody (sui), ognia (ka) i wiatru (fu), a procedury inicjacyjne mają za zadanie oczyścić i uaktywnić w adepcie te cztery naturalne energie żywiołów. Cała czwórka stanowi tak zwany Podstawowy Poziom Mocy (Sho Den) czyli tak zwany Pierwszy Stopień Rei Ki. Oprócz inicjacji w kolejny stopień wtajemniczenia adept otrzymuje odpowiedni dla niego zestaw praktyk energetyczno-duchowych, dzięki którym kolejny stopień rozwija i ugruntowuje. Oryginalnie sam Mikao Usui wymagał przynajmniej trzech do sześciu miesięcy intensywnej praktyki pomiędzy kolejnymi inicjacjami. Niektórym z Jego następców zdarzało się czasem robić kolejne inicjacje w odstępach jednego miesiąca, ale postępowali tak tylko z adeptami, którzy przychodząc do Rei Ki mieli już za sobą długi staż pracy jako uzdrowiciele. Wielu współczesnych zachodnich instruktorów Rei Ki robi pierwsze cztery inicjacje w ciągu jednego weekendu co jest całkiem niepoprawnym sposobem prowadzenia adeptów po inicjacyjnej ścieżce Rei Ki. Zwykle też nowo inicjowani w ten sposób adepci zupełnie nie wiedzą co mają praktykować do każdej z kolejnych inicjacji. Jest to jedno wielkie pomieszanie z poplątaniem. Japońską normą jest, że adept otrzymuje jedną inicjację i praktykuje w tej energii odpowiednie ćwiczenia przez dłuższy okres czasu. Jak energię swojego poziomu ugruntuje i rozwinie staje się gotowy do inicjacji kolejnej.

Kolejne trzy stopnie inicjacji określane są jako poziom przestrzeni bądź próżni, eteru (Ku), a są to inicjacje w energetyczne moce trzech uzdrawiających symboli czy znaków (Kanji). Charakterystyczne jest, że Mikao Usui i jego następcy nie robią jednej inicjacji w trzy znaki naraz jak to ma w zwyczaju wielu zachodnich masterów, tylko w każdy znak udzielana była osobna inicjacja. Zachowywano przy tym większy odstęp czasowy niż pomiędzy czterema pierwszymi inicjacjami w energie żywiołów. Cykl trzech kolejnych inicjacji w znaki mocy nazywany jest poziomem Oku Den czyli Wewnętrznym i jest to tak zwany Drugi Stopień Rei Ki. Adept inicjowany w pierwszy symbol mocy po prostu musi mieć jakiś dłuższy okres czasu na intensywne praktykowanie z energią którą znak i jego Koto Dama (słowo mocy, mantra) przywołuje. Kolejne autentyczne symbole systemu Rei Ki pozwalają wejść na coraz wyższe poziomy niebiańskiej energii. Energię pierwszego symbolu zwie się Vishamon Ten co oznacza dosłownie Niebiańską Świetlistość. Inaczej mówiąc jest to uruchomienie dostępu do Ki (energii) pochodzącej z niebios.

Inicjacja w drugi symbol mocy uruchamia wyższy plan energetyczny nazywany Senju Kannon, co można oddać jako Boskie Miłosierdzie, Współczucie i Miłość. Leczenie energią pierwszego znaku określamy jako leczenie wibracyjne albo uzdrawianie światłem. Terapia z pomocą drugiego symbolu zwana jest leczeniem empatycznym albo leczeniem energią miłości. Trzeci poziom energetyczny uruchamia dostęp do najwyższej niebiańskiej energii, którą zwie się Mao Son co tłumaczy się jako Wszechmoc lub Potęga Boskiej Woli. Leczenie z pomocą trzeciego znaku Rei Ki zwiemy więc terapią wolitywną. Adept musi nauczyć się dobrze odczuwać i rozróżniać każdą z tych niebiańskich energii oraz oczywiście musi się nauczyć ich stosowania do różnych celów leczniczych. Znaki trzeba się nauczyć poprawnie rysować i wizualizować, a ich Koto Dama (mantramy) trzeba poprawnie wymawiać, stąd warto zapamiętać parę uwag do wymowy japońskich słów. I tak literka oddawana w transkrypcji głoską "R" jest faktycznie dźwiękiem pośrednim wymawianym pomiędzy naszymi literami "L" i "R" i to tak, że brzmi bardziej jak "L". Stąd jak wymawiamy samo słowo Rei Ki to w prawidłowej wymowie japońskiej będzie brzmiało bardziej jak "Lei Ki", gdzie ten dźwięk L/R jest wymawiany głęboko z brzucha. Podobnie będzie w Koto Dama pierwszego znaku, którą zapisuje się dwoma słowami Choku Rei, a wymawia także bardziej podobnie jak polskie Czoku Lei. Tutaj przyda się nam kolejna dygresja o prawidłowej wymowie, gdyż głoski zapisywane jako Cz (Ch) oraz Sz (Sh) wymawia się zawsze ze zmiękczeniem i oryginalnie brzmią one jak polskie sylaby Czia oraz Szia. To co słychać, gdy wymawiamy dwa słowa Choku Rei (Czoku Rei) brzmi więc bardziej jak Czioku Lei. Bardzo rzadko się zdarza na kursach Usui Reiki, żeby mistrzunio prowadzący dbał o dokładną i poprawną wymowę Słowa Mocy stowarzyszonego z odpowiednim symbolem. Choku oznacza leczenie, naprawianie, zaś Rei oznacza tutaj wdzięczność lub pozdrowienie. Mamy zatem "Leczące Pozdrowienie". Nie są to dla japończyków żadne tajemne słowa, gdyż termin taki jak Choku, "leczenie" jest często i powszechnie używany przez każdego Japończyka.

Znak czytany jako Rei Ki także jest znakiem mocy i na pierwszych czterech stopniach inicjacji używa się wizualizowania znaku Rei Ki zapisanego z pomocą starojapońskiego pisma do generowania energii duszy. Wielu instruktorów Rei Ki zapisuje teraz ten znak uproszczonym pismem japońskim przeznaczonym do druku i taka postać symbolu zupełnie się nie nadaje do wizualizacji i energizacji. Załączamy wersję starojapońską używaną przez Mikao Usui i zawartą w jego rękopisach. Pierwsza inicjacja Rei Ki jest przede wszystkim inicjacją w symbol Rei Ki oraz w Pięć Reguł Rei Ki, które recytuje się codziennie rano i wieczorem najlepiej po trzykroć siedząc w Seiza i trzymając dłonie złożone przed sercem w sposób modlitewny (Gassho). Zainteresowanym podajemy Pięć Reguł Rei Ki w transliteracji z języka japońskiego, gdyby jednak ktoś zechciał sobie trochę popraktykować:

Kyo Daake Wa Okoru Na, Shin Pai Su Na. (Dziś jedynie nie złość się, nie martw się).
Kan Sha Shite Nariwai O Hagame. (Zachowuj wdzięczność, pracuj(ąc) solidnie).
Hito Ni Shin Setsu Ni. (Bądź uprzejmy dla ludzi).

Medytacja, skupienie nad symbolem Rei Ki oraz recytacja Pięciu Reguł to absolutne minimum praktyki dla osób po pierwszej inicjacji w autentyczny system Usui Reiki. Codzienna praktyka recytacji Pięciu Reguł zwana jest w tekstach Usui Sensei jako Man Byo No Rei Yaku czyli "Duchowe leczenie wszystkich chorób". Osoba, która podejmie pierwszą inicjację w Rei Ki zostaje też zapoznana z siedmioma pozycjami Iyashi No Te czyli przykładania leczących dłoni. Są to kolejno pozycje na twarzy, skroniach, z tyłu głowy, dłonie skrzyżowane na piersi, na granicy żeber i brzucha, z tyłu pod szyją palcami w dół po obu stronach kręgosłupa piersiowego oraz pozycja na krawędzi bioder z tyłu pleców palcami do kręgosłupa. Każde z tych przyłożeń intensywnie energizuje punkty na kilku meridianach, a stąd cały nasz system energetyczny ulega kompleksowej rewitalizacji. Jest to bardzo istotna praktyka polecana do codziennego wykonywania wszystkim nowoinicjowanym adeptom Usui Rei Ki dla podtrzymania dobrego zdrowia, długiego życia oraz podniesienia i wzmocnienia własnej siły witalnej. Jak ktoś nie uczy tej metody siedmiu pozycji to pomija jedną z najistotniejszych i zasadniczych praktyk Rei Ki na których zakłada się cały fundament pod dalszy rozwój uzdrowiciela. Do metody siedmiu pozycji przyłożenia rąk nie dodaje się nigdy żadnych dodatkowych przyłożeń w inne miejsca niż wspomniane!

Adeptowi osiągającemu drugą inicjację rekomenduje się do głębszego przepraktykowania metodę przykładania dłoni w dwunastu pozycjach. Cztery pozycje wykonuje się na głowie i szyi zaczynając od twarzy, następne cztery pozycje są na tułowiu z przodu i ostatnie cztery pozycje są na tułowiu z tyłu. Generalnie nie przykłada się leczących dłoni na rękach ani na nogach, z wyjątkiem sytuacji gdy któraś z kończyn jest chora. Metoda 12 pozycji jest uproszczona metodą przykładania dłoni dla leczenia osób chorych. Stosuje się czasem pozycje dodatkowe, np. na żołądek lub wątrobę, ale tylko wtedy, gdy któryś z tych organów wewnętrznych jest wyraźnie chory. W tej metodzie dłonie są przykładane symetrycznie po obu stronach centralnej linii tułowia czyli jedna po stronie lewej, a druga po stronie prawej. I tu jedna dygresja, gdyż po każdej pozycji przyłożenia dłoni, gdy je z niej zdejmujemy to odkładamy na uda nad kolanami. Dopiero, gdy trochę odpoczniemy i zrównoważymy, uziemnimy w ten sposób energię, przykładamy dłonie na kolejną pozycję. Reguła odkładania dłoni na uda po każdej pozycji przyłożenia jest stosowana zarówno w metodzie 7 pozycji jak i w metodzie 12 pozycji, a pozycje położenia dłoni w obu metodach są ściśle określone, co oznacza, że nie ma żadnej dowolności w przykładaniu rąk gdzie popadnie jak niektórzy błędnie uczą. Jak jakiś mistrzunio nie uczy żadnej z tych metod przykładania dłoni (Iyashi No Te) to wygląda że nie ma żadnych kompetencji do uczenia systemu Usui Rei Ki! Wszystkie te proste praktyki Rei Ki wykonujemy siedząc w Seiza czyli w japońskim siadzie klęcznym (diamentowym). Cały rytuał każdej kolejnej inicjacji także jest wykonywany w ten sposób, że adept przyjmujący inicjację oczywiście w czasie jej trwania siedzi w pozycji Seiza. Inicjacja na krzesełku jest wykonywana tylko wyjątkowo w przypadkach jakiegoś skrajnego inwalidztwa czy uszkodzenia nóg, które uniemożliwiałoby właściwą dla praktyki i inicjowania pozycję. Możemy więc zwrócić uwagę czy mistrzunio inicjuje w prawidłowej pozycji siedzącej.

Ważną praktyką w systemie Usui Rei Ki jest też dolnobrzuszne oddychanie oczyszczające znane jako Misogi lub oddech wazowy. W siadzie klęcznym koncentrujemy się w Tanden pod pępkiem i zaczynamy powoli i spokojnie acz stanowczo głęboko oddychać, cały ciężar skupienia oddechu umiejscawiając w podbrzuszu. Oddychamy tak jednorazowo przez kilka do kilkunastu minut. Możemy połączyć Misogi z koncentracją na symbolu Rei Ki. Intensywne oddychanie dolnobrzuszne bardzo pomaga utrzymać dobre zdrowie i wysoką witalność, gdyż bardzo skutecznie nas doenergetyzowuje. Także wysubtelnia nasze czucie pomagając rozwinąć się intuicji. Odnośnie przykładania leczących dłoni na różne pozycje ciała warto nadmienić, iż w systemie Usui Rei Ki w ogóle nie używa się ayurwedyjskiej metody przykładania dłoni na ćakramy, a cały system przykładania dłoni zbudowany jest na wiedzy o kanałach energii, meridianach (Mo). Jeśli więc ktoś uczy równoważenia i energetyzowania ćakramów to znaczy że pomieszał mu się system Rei Ki z systemem Ayurwedy i nie uczy poprawnie.

Trzeci poziom inicjacji w Usui Rei Ki musi zacząć uczyć się tak zwanej metody intuicyjnej (Sen No Iyashi No Te) przykładania leczących dłoni. Znowu nie oznacza to przykładania dłoni gdzie popadnie, a jedynie na pozycje które energetyzują tak zwanych Zarządców ciała, a więc mamy tutaj znowu 12 zasadniczych pozycji, takich jak obie dłonie na wątrobie, żołądku, sercu, płucach (na środku mostka), śledzionie-trzustce, nerkach, pęcherzu moczowym czy jelicie cienkim. Osoby, które czytały cośkolwiek o meridianach i Zarządcach w chińskiej medycynie na pewno łatwo skojarzą o jaki rodzaj przykładania leczących dłoni w metodzie intuicyjnej chodzi. Część Rei Ki masterów pewnie nie będzie wiedziała jak położyć dłonie na Zarządcy woreczka żółciowego albo gdzie przykładać dłonie ażeby wyregulować Zarządcę potrójnego ogrzewacza. Z Zarządcą funkcji osierdziowej (krążenie-seks) też może być kłopot, ale jak ktoś uczył się autentycznego Rei Ki to wszystkie pozycje na Zarządcach do metody intuicyjnej na pewno będzie znał. Ciekawe też może być czy mistrzunio udzielający Rei Ki będzie wiedział jak energetyzować Zarządcę jelita grubego. Z przyjemnością dane nam było rozmawiać z wieloma mniejszymi i większymi mistrzuniami Rei Ki i przeważnie nie umieli przykładać dłoni na co najmniej kilku Zarządcach ciała w związku z czym można było wyciągnąć słuszny wniosek, że nie mają żadnej kompetencji aby uczyć Rei Ki na poziomie trzeciej i czwartej inicjacji, gdzie metoda ta musi być gruntownie przepraktykowana na sobie samym a także na pacjentach. Spotkaliśmy też masterów którzy kategorycznie zabraniali przykładania dłoni na Zarządcy serca, co jest absolutnie niekompetentnym pomysłem. Wręcz przeciwnie, bardzo wiele osób na zachodzie cierpi na rozmaite lżejsze i cięższe zakłócenia pracy serca i całkiem często wypada położyć jedną dłoń nad lewym sutkiem, a drugą dłoń pod lewym sutkiem, bo tak właśnie równoważy się Zarządcę (Shujin) sercowego.

Już na trzecim poziomie inicjacyjnej lekcji uczymy się aplikować metody 7 i 12 pozycji innym osobom. Metodę 7 pozycji stosujemy gdy udzielamy Rei Ki osobie zdrowej, zaś metodę 12 pozycji stosujemy gdy udzielamy Rei Ki osobie chorej czyli pacjentowi który się do nas zgłosi po leczenie Rei Ki. Zasadą jest że osoby z pierwszą i drugą inicjacją Rei Ki nie udzielają sesji Rei Ki innym osobom, a jedynie ćwiczą Rei Ki na samym sobie aby rozwinąć moc Ki niezbędną dla leczenia innych osób. Trzeci poziom metodę intuicyjną ćwiczy głównie na sobie samym, zaś na czwartym stopniu inicjacji rozwija jej aplikacje dla udzielania Rei Ki potrzebującym uzdrowienia.

Ażeby dobrze stosować metodę intuicyjną trzeba opanować i rozwinąć trochę tak zwane Biyousen Reikan Ho czyli Energetyczną Metodę Diagnozy. Lewą dłoń układamy pod pępkiem wnętrzem do góry albo lepiej przykrywamy nią własny pępek. Prawą dłoń przykładamy na środek pozycji Zarządcy ciała i wczuwamy się całą siła swojego skupienia i intuicji w Zarządcę usiłując odczuć, doświadczyć w jakim jest stanie energetycznym oraz uświadomić sobie jakie drzemią w nim problemy, choroby lub napięcia. Dłoń skanująca, prawa musi być zdolna odczuć i rozróżniać pomiędzy dobrymi a złymi wibracjami jakie mogą emanować z Zarządcy. Kompleksowe badanie diagnostyczne energetycznego stanu wszystkich Zarządców rozpoczynamy zawsze od Zarządcy wątroby i postępujemy po kolej zgodnie z obiegiem wspierającym. Najpierw badamy organy In (zewnętrzne: Wątroba, Serce, Śledziona-Trzustka, Płuca, Nerki; Potrójny Ogrzewacz) a potem organy Yo (wewnętrzne: Woreczek Żółciowy, Jelito Cienkie, Żołądek, Jelito Grube, Pęcherz Moczowy; Osierdzie/Krążenie-Seks). W trzeciej lekcji inicjacyjnej prowadzimy badania na sobie samym, a w czwartej lekcji inicjacyjnej jak najczęściej staramy się ćwiczyć na innych tak aby dojść do jak największej wprawy w badaniu diagnostycznym. Z początku będziemy wyczuwać niewiele ale z czasem usilnej praktyki będzie nam szło coraz lepiej i nasze diagnozy energetyczne będą coraz poprawniejsze i coraz głębsze. Bardzo ważnym jest aby osoba z czwartą inicjacją w Rei Ki bardzo porządnie i głęboko rozwinęła to Biyousen Reikan Ho. Dobrze też ażeby adepci z większym doświadczeniem weryfikowali nasze początkowe odbiory i odczucia. Każda choroba, która rozwinie się w ludzkim ciele lub umyśle jest związana z energetycznym zaburzeniem którego korzeń utkwiony jest w którymś z Zarządców ciała.

Rozwijając metodę intuicyjną możemy energizować i równoważyć Zarządców w takiej samej kolejności w jakiej robiliśmy badanie diagnostyczne. Rozpoczynamy więc leczenie metodą intuicyjną od wątroby i w obiegu wspierającym przechodzimy przez kolejne organy In, a potem przez organy Yo poczynając ich grupę od woreczka żółciowego. Obieg wspierający zawsze zaczynamy od elementu Drzewa w którym jest Zarządca wątroby i woreczka żółciowego. Metodą tą sięgamy do przyczyny, do samego korzenia choroby. Kiedy nauczymy się już skutecznie zdiagnozować w badaniu który z Zarządców jest siedliskiem zaburzeń chorobowych, wtedy przykładamy nasze dłonie bezpośrednio na tego Zarządcę i energizujemy go tak długo aż uzyskamy świadomość, że zaburzenie, choroba zaczyna słabnąć. Zwykle zajmuje to kilkanaście minut, chociaż przy ciężkich chorobach może trwać energizacja znacznie dłużej. Badamy też Matkę Zarządcy oraz Kontrolera Zarządcy aby stwierdzić czy nie osłabiają nam swoim wpływem energetycznym naszego chorego Zarządcę. I jeśli trzeba, bo tak stwierdzimy to wtedy Matkę bądź Kontrolera także intensywnie równoważymy energizacją poprzez odpowiednie przyłożenie dłoni. Mistrzunio prowadzący klasę Rei Ki dla 3 i 4 stopnia podstawowych inicjacji musi być wystarczająco kompetentny w swej znajomości obiegów wspierającego i kontrolnego aby nam całe to zagadnienie identyfikacji Zarządcy Matki i Zarządcy Kontrolera dokładnie i gruntownie wyjaśnić co jest dość obszernym i solidnym przedmiotem pośród zagadnień uczonych w systemie Usui Rei Ki o ile jest on poprawnie nauczany. Można też sobie doczytać w dobrych podręcznikach chińskiej medycyny naturalnej ale mając Pierwszy Stopień Rei Ki (Sho Den) trzeba to już dobrze umieć tak teoretycznie jak i praktycznie. Spotkaliśmy całkiem sporą ilość mistrzuniów mniejszych i większych którzy nie tylko, że nie słyszeli nigdy samej nazwy metody diagnostycznej to jeszcze nigdy nie praktykowali energetycznego diagnozowania Zarządców i nie wiadomo jakim cudem zostali mistrzuniami Rei Ki boć ich umiejętności nie kwalifikują ich nawet do otrzymania certyfikatu Pierwszego Stopnia Rei Ki. Zdarzyli się i tacy nawiedzeni, którzy twierdzili uparcie, że w Rei Ki w ogóle nie wolno diagnozować co jest już całkowitym absurdem. Kiedy weźmiemy sobie obieg wspierający w którym mamy przykładowo ustalić dla jakiegoś Zarządcy Matkę czyli Zarządcę poprzedzającego w obiegu to pamiętajmy, że mamy ciąg: Wątroba, Serce, Śledziona-Trzustka, Płuca, Nerki; i jeśli chory Zarządca to np. Serce to jego Matką jest Wątroba i bywa że przy chorobach Serca trzeba intensywnie energetyzować Zarządcę Wątroby bo słaba energetycznie bądź silnie zanieczyszczona Wątroba zaburza po prostu pracę systemu Serca. Kiedy diagnozujemy to warto pamiętać, że dolegliwości ścięgien, mięśni i oczu mają swój korzeń w elemencie Drzewa, dolegliwości naczyń krwionośnych, krążenia i języka w elemencie Ognia, dolegliwości tkanki łącznej, luźnej i ust w elemencie Ziemi, dolegliwości skóry, włosów i nosa są w elemencie Metalu (Złota), zaś dolegliwości kości i uszu w elemencie Wody. Łatwo wtedy po objawach dolegliwości zidentyfikować w którym Zarządcy ukryta jest energia chorobowa.

Moc energetyczną pierwszej inicjacji Rei Ki (Ziemia, Chi) rozwija się i umacnia poprzez stabilizację myślenia za pomocą ćwiczenia zwanego "śledzeniem" lub liczeniem oddechów. W praktyce oznacza to oddychanie wazowe (Misogi) w odpowiednim rytmie. Najprostsze ćwiczenie to liczenie oddechów w sesji powiedzmy 100 głębokich, rytmicznych i dolnobrzusznych oddechów. Praktykę taką nazywamy Haragei. Moc energetyczną drugiej inicjacji Rei Ki (Woda, Sui) rozwija się i umacnia poprzez ćwiczenie medytacji wyciszania i utwierdzania umysłu. Praktyka ta jest gruntownym uspokajaniem, rozluźnianiem i wyciszaniem naszych emocji i myśli tak, żeby umysł mógł przez jakiś czas trwać w ciszy utrzymując jedynie mocna pozycję siedzenia w Seiza (Sei znaczy skała, a Za znaczy siedzenie). W przypadku trzeciej inicjacji (Ogień, Ka) odpowiednim jest ćwiczenie zatrzymywania oddechu, zwane też medytacją nie wypuszczania oddechu. Zaczynamy Misogi i dochodzimy po kolejnym wdechu do aktu zatrzymania oddechu uświadamiając sobie jak Ki krąży wewnątrz naszego ciała, pomiędzy Zarządcami i w sieci kałów energetycznych. Kiedy już nie możemy dłużej utrzymać zatrzymanego wdechu robimy wydech bacząc aby zatrzymanie nie dało napięć ani duszności. Ćwiczymy to ostrożnie i bardzo delikatnie. W odniesieniu do czwartej inicjacji (Wiatr, Fu) mamy w Rei Ki medytację odzwierciedlania Doskonałej Postaci (Formy). W istocie jest to medytacja nad doskonałością naszej wewnętrznej, boskiej Natury i nad przejawieniem tej Doskonałej Natury. Wspomnijmy jeszcze piątą medytację aby było wiadomo czego się trzymać na początku stopnia Oku Den czyli przy piątej z kolei inicjacji (Eter, Pustka, Ku) w sferę energii niebiańskiej (Ki niebios) z symbolem Choku Rei. Piątą lekcję pogłębiamy i rozwijamy z pomocą medytacji jaśniejącego jak pogodne niebo osadzenia się w Sanmai (Ekstazie Blasku). Jest to nic innego jak osadzenie się w świetle prawdziwej Jaźni, Duszy (Rei). Przy pierwszej inicjacji robimy pierwszą medytację, przy drugiej inicjacji zaczynamy pierwszą medytacją i po jakimś czasie wchodzimy w drugą medytację, która jest zasadnicza i powinna trwać najdłużej. I tak kontynuujemy ten proces dodawania kolejnej medytacyjnej fazy aż przy piątej lekcji będziemy mieć całkiem przyzwoicie długą, pięcioelementową praktykę medytacyjną, która przynależy do grupy ćwiczeń Rei Ki ogólnie nazwanych Anshin Rytsu Mei, które to ćwiczenia działają intensywnie pobudzająco dla naszego wzrostu duchowego. Usui Sensei opisuje całą gamę oddechowo-medytacyjnych ćwiczeń dla wzrostu energii Ki i rozwoju duchowej świadomości, tak, że ścieżka Rei Ki jest też ścieżką w której poprzez uzdrowicielską pracę osiągamy duchową Realizację, Oświecenie.

Omawiając w skrócie najważniejsze praktyki Usui Rei Ki nie sposób pominąć Waka, poematy mistyczno-etyczne z nauką duchową i uzdrowicielską które są jednocześnie duchowymi pieśniami intonowanymi lub recytowanymi przez adeptów autentycznego Rei Ki na wszystkich stopniach inicjacji. Łącznie używa się 125 Waka, z czego kilkanaście bardzo często. Kiedy Mikao Usui prowadził spotkania grup Rei Ki zawsze zaczynał śpiewaniem Waka, co zajmowało zwykle jedną trzecią część całego spotkania. Przytoczymy sobie jedną Waka, żeby te osoby których mistrzunio zapomniał nauczyć tej arcyważnej w Rei Ki praktyki mogły sobie wyrobić pojęcie czym są Waka, które oczyszczają i rozświetlają aurę oraz wznoszą świadomość na wyższe stopnie.

Ayamachi wo / Isame kawashite / Shitashimu ga / Makoto no tomo no / Kokoro naruramu !

O to prosta interpretacja z języka japońskiego na polski: "Bycie w przyjaźni oznacza zdolność pokazania sobie wzajemnie naszych błędów. Oto prawdziwa świątynia przyjaźni!"

Kogo tylko spośród zachodnich masterów Rei Ki zapytujemy o śpiewanie Waka przeważnie wychodzi na jaw, że o tej bardzo istotnej praktyce duchowo-energetycznej nie ma nawet bladego pojęcia. A autentyczni japońscy Nauczyciele Rei Ki poświęcają wiele uwagi śpiewaniu tych duchowych pieśni służących duchowemu rozwojowi.

W autentycznym Rei Ki wymaga się już od poziomu trzeciej inicjacji aby adept zaangażował się w udzielanie sesji uzdrawiania Rei Ki innym osobom. Z początku jest to aplikowanie sesji sobie wzajemnie w grupie osób inicjowanych, także w miarę możliwości swoim bliskim, rodzinie i krewnym, znajomym i przyjaciołom, a w końcu szerzej potrzebującym którzy zaczną się zgłaszać. Aby otrzymać wtajemniczenie w stopnie Oku Den czyli w tak zwany Drugi Stopień Rei Ki, wymagano odbycia stażu, tak, że adept pomagał w robieniu sesji Rei Ki swojemu Nauczycielowi bądź innym bardziej zaawansowanym adeptom. Mikao Usui polecał także aby dla aplikowania Rei Ki chorym inicjowani dobierali się w pary tak, aby dwie osoby udzielały sesji Rei Ki jednemu choremu pacjentowi. Taki sposób jest bardziej efektywny i skuteczny.

Tradycyjna, japońska społeczność Rei Ki jest zorganizowana jako stowarzyszenie do którego należą wszyscy Nauczyciele i inicjowani adepci. Ktoś kto chce uczyć się Rei Ki i podejmować inicjacje musi się przede wszystkim zapisać do stowarzyszenia Nihon Rei Ki Gakkai i opłacać niewielką ale regularną składkę (od 400-800 jenów), co wychodzi bodaj 7-15 zł na miesiąc. I w ramach tej niewielkiej składki uczestniczy we wszystkich spotkaniach Rei Ki w czasie których otrzymuje wiedzę, praktyki i inicjacje w miarę robienia postępów! Z tego wynika, że im kursik Usui Rei Ki jest tańszy tym bardziej jest autentyczny, bliższy oryginału jaki zachował się w Japonii. Sam Mikao Usui za inicjowanie i uczenie Rei Ki w ogóle nie pobierał pieniędzy, jedynie datki za bezpośrednie uzdrawianie pacjentów. Zresztą mogliśmy tę zasadę zaobserwować w praktyce. Im warsztacik Rei Ki jest droższy tym program zwykle bardziej płytki i tandetny, tak że można się obawiać, iż niedługo dojdzie do tego, że niektórzy mistrzunie w ogóle przestaną uczyć czegokolwiek, a jedynie będą kasować szmal.

Program Oku Den czyli Drugi Stopień Rei Ki składający się z piątej, szóstej i siódmej inicjacji w trzy kolejne znaki jest bardzo ambitny i bogaty w różne techniki uzdrowicielskie. Sam Mikao Usui w swoich wykładach wprowadzających w Rei Ki często wymienia parę najważniejszych do nauczenia się na początek metod uzdrawiania. "Oku Den składa się z wielkiej liczby leczniczych metod: Hatsureiho, oklepywanie, naciągania i ugniatania, uciski dłońmi, leczenie na odległość, terapia mentalna i tak dalej." Tyle sam Usui w jednej ze swoich informacyjnych wypowiedzi na temat poziomu Oku Den. Niestety jak rozmawiamy z różnymi mistrzuniami, małymi i wielkimi to przeważnie nie wiedzą co to jest Hatsureiho i nie są w stanie zademonstrować tej metody leczniczej. Wybierając się na Drugi Stopień Rei Ki dobrze się upewnić czy aby mistrzunio zna się na poziomie Oku Den i Hatsureiho potrafi nauczyć. Może w skrócie podpowiemy, że jest to solidna seria ćwiczeń oddechowych, medytacyjnych, wizualizacji i ćwiczeń wzmagających potencjał energetyczny Drugiego Stopni Rei Ki. To tak z grubsza, gdyż opis zająłby osobny artykuł, a metoda jest pierwszorzędna i do nauczenia się na sam początek i co ważniejsze przeznaczona do codziennego ćwiczenia w domu.

Rozpoczynając naukę Rei Ki na poziomie Oku Den musimy się też nauczyć masażu poprzez oklepywanie. Rysujemy prawą ręką znak Choku Rei przed sobą, intonujemy jego Koto Dama i w tej Niebiańskiej Energii opuszkami palców oklepujemy sobie najpierw twarz, czoło, policzki, głowę od nasady czoła aż do szyi z tyłu, uszy, szyję i kark. Następnie całymi dłońmi oklepujemy dokładnie ramiona, sięgamy jak najdalej do tyłu, potem oklepujemy ręce od barku aż do dłoni, gruntownie z każdej strony, potem tułów z przodu od szyi aż do kości łonowej, boki tyłowia i wszystko co tylko możemy sięgnąć z tyłu na plecach. Potem bierzemy się za nogi od pachwin w dół aż do kostek, a na koniec dokładnie oklepujemy stopy. Potem zanurzamy się na chwilę w kontemplacji energii pracującej wewnątrz ciała. Taki masaż z użyciem Ki powoduje, że chorobogenne energie zaczynają intensywnie wychodzić z naszego wnętrza na zewnątrz i nas opuszczają. Czasem komponuje się powiedzmy metodę 12 pozycji z metodą intuicyjną (pozycje dodatkowe) i całość kończy intensywnym oklepaniem pacjenta. Przykładanie 12 pozycji energizuje system kanałów Mo do wzbudzenia samouzdrawiania, metoda intuicyjna osłabia chorobę i podcina jej korzeń, a intensywne oklepanie powoduje, że chorobowe energie zostają wyciągnięte z wnętrza ciała na zewnątrz i opuszczą pacjenta.

Naciągania także rozpoczynamy od głowy, którą naciągamy delikatnie, potem zabieramy się za ręce i naciągamy stawy barkowe, łokciowe, nadgarstki i na koniec palce dłoni. Następnie bierzemy się za naciąganie nóg także kończąc na palcach stóp. Naciąganie bardzo skutecznie uwalnia od napięć i wewnętrznych bloków. Sesję naciągania rozpoczynamy od narysowania swojego symbolu energii Vishamon Ten tak jak przy oklepywaniach. O ile sesje Rei Ki na pierwszych czterech poziomach inicjacyjnych zaczynamy od złożenia dłoni przed sercem w geście modlitewnym (Gassho) i wizualizowania znaku Rei Ki, o tyle piąty poziom zaczyna wszystkie sesje terapeutyczne od Gassho po którym następuje znak Choku Rei.

Masaż opierający się o technikę ugniatania najlepiej zacząć ćwiczyć najpierw od dokładnego ugniatania pleców wzdłuż kręgosłupa od szyi do pośladków. Potem dodajemy ręce od barków w kierunku dłoni i nogi od pachwiny w kierunku stopy, które też ugniatamy aż do palców. Potem obracamy pacjenta i robimy klatkę piersiową i brzuch na którym dokładnie ugniatamy Zarządców. Pracę na plecach stopniowo rozwijamy o masaż na kręgosłupie, tak aby rozwinąć umiejętności jego nastawiania prostymi zabiegami kręgarskimi.

Uciski dłońmi wykonujemy zwykle tak, że nacisk kierujemy punktowo przez kciuk, a metoda pracy jest współcześnie często nazywana akupresurą czyli Shiatsu. Musimy zapoznać się trochę z ważniejszymi przynajmniej punktami do uciskania. Z punktami do uciskania zapoznajemy się przy okazji gruntownego studiowania Mo (kanały energii, meridiany), co nam jest potrzebne do opanowania leczenia na odległość, poprzez przestrzeń. Podstawowych Mo jest dwanaście i każdy z nich odpowiada jednemu Zarządcy ciała. Metody leczenia na odległość bazują na przesyłaniu energii Ki poprzez przestrzeń z pewnej odległości od ciała. Naukę Mo zaczynamy od meridianów ogniowych do których należą Osierdzie (Krążenie-Seks, Łono), Potrójny Ogrzewacz, Serce i Jelito Cienkie. Poleca się studiować je właśnie w takiej kolejności jak wymieniono. Musimy więc przestudiować jakąś planszę z Mo Osierdziowym i jak już go zapamiętamy to szukamy jego początku w górnej najwyższej partii ciała i kierujemy wnętrze prawej dłoni na ten początkowy punkt. Lewa dłoń jest pod pępkiem wnętrzem ku górze. Robimy symbol Choku Rei i chwile dłuższą energizujemy, a potem powoli przesuwamy dłoń wzdłuż Mo w kierunku dolnych partii ciała. Z początku możemy nie za dokładnie odczuwać i odnajdywać przebieg kanału energii ale z czasem jak będziemy ćwiczyć procedurę na pewno będzie coraz łatwiej i dokładniej. Najpierw energizujemy Mo po lewej stronie ciała, potem po prawej, a następnie te części które są z tyłu i musimy do nich obrócić pacjenta. Stopniowo zaczniemy też identyfikować, wyczuwać punkty wrażliwe, które są w istocie kanałami energii odchodzącymi w głąb ciała. Kiedy jakiś napotkany na Mo punkt będzie bardziej energochłonny, wtedy zatrzymujemy się na nim i wykonując symbol Choku Rei energizujemy go intensywnie aż zostanie nasycony. Mo energizujemy 1x, 3x, 7x, 9x lub 12x. Kiedy kończymy, zawsze robimy jeszcze jeden dodatkowy raz po lewej stronie ciała. Kiedy już zapoznamy wszystkie 12 Mo wtedy używamy metody diagnostycznej podobnie do sesji intuicyjnej i znalazłszy osłabiony Mo pracujemy na nim intensywnie, a także na jego Matce oraz Kontrolerze jak potrzeba.

Rozwijając metody leczenia na odległość rozwijamy też pracę na samych Zarządcach ale z użyciem transmisji Ki poprzez prawą dłoń. Wtedy z pewnej odległości skanujemy Zarządców w celach diagnostycznych i jak znajdziemy siedzibę zaburzenia, intensywnie przekazujemy energię Zarządcy robiąc na nim znak Choku Rei. Jest to metoda intuicyjna na odległość w której nie dotykamy pacjenta fizycznie. Metodę tę łatwo stosować na osobie siedzącej lub stojącej.

Ogromny ubaw mamy widząc jak uczone są pozostałe trzy znaki (Kanji), gdyż na ogół zachodzi taka tendencja, że ich początek pisany jest w miarę poprawnie, ale za to końcówka jest często znacznie zniekształcana. A wiadomo, że znak zapisany niepoprawnie traci znacznie na swej mocy a nawet może całkowicie stracić swoją moc. Pojawiające się historie o tym, że jest kilka znaków Sei Hiki czy kilka znaków Honshazeshonen wynikają jednak nie z istnienia kilku wersji znaków tylko z błędnego zapisywania tych znaków, gdyż mają one swój dokładny zapis i znaczenie w języku japońskim. Prawdopodobnie cała kolekcja różnych wersji Honshazeshonen może nadawać się do kosza na śmieci. Tak zwana kaligrafia kreskowa w której pisane są znaki Rei Ki wymaga aby były bardzo dokładnie i poprawnie graficznie oddane, z wielką precyzją. Ważne jest więc aby dokładnie się ze sposobem ich kaligrafowania zapoznać. Graf znaku mistycznego tylko wtedy dobrze działa, gdy jest całkowicie poprawnie zapisany.

Czasem też pojawiają się zabawne wersje z przekręconą wymową Słowa Mocy, które konfirmują zupełnie inny efekt niż ten związany z uzdrawianiem. Niektórzy mistrzunie przekręcili nieco Sei Hiki i zamiast słowa Hiki wymawiają Heki. A Słowo Hiki ma tutaj znaczenie wyciągania lub wciągania, wchłaniania, co nadaje znakowi moc wyciągania wszelkich negatywności z głębi wnętrza i pochłonięcia ich tak że zostaną całkowicie zneutralizowane. Ale mówienie Heki daje zupełnie inny efekt wibracyjny, gdyż jedyna treść jaką można znaleźć w języku japońskim pod słowem Heki daje w znaczeniu lokalne siarczyste bluzgnięcie jakim się wnerwiony Japończyk potrafi odreagować. Heki to lokalne japońskie "..wa mać". Gorąco podziwiamy niektórych mistrzuniów Rei Ki że za ciężkie pieniądze uczą adeptów siarczystego zaklnięcia po japońsku i jeszcze twierdzą, że służy to uzdrawianiu i duchowemu rozwojowi a nade wszystko, że jest jeszcze znakiem i słowem tajemnym. Z doświadczenia jednak wiemy, że przeklinanie, nawet w obcym języku powoduje zwykle zanieczyszczenia witalnej aury. Kiedy się nie zna obcego języka i używa jego słów trzeba bardzo dbać o nauczenie poprawnej wymowy aby taki lapsus językowy jak ze słowem Heki nie mógł zaistnieć bo działa to zawsze rujnująco na praktykę. Poprawnie pisany znak Sei Hiki wygląda tak jak na rysunku (wewnątrz pięciopłatkowego kwiatu) i jeśli ktoś się nauczył w sposób znacznie odbiegający od tego geometrycznego wręcz wzorca to powinien pisownię skorygować i nauczyć się wersji poprawnej. W szczególności zdarzają się czasem zapisy, gdzie dwa ostatnie elementy przytwierdzone do pionowej kreski są koliste, a faktycznie nie stosuje się kółeczek w zapisach Kanji tylko kwadraciki w których tutaj pierwszą linię pisze się z lewa na prawo i z góry w dół, a drugą zamyka całość podkreślając linią z lewa na prawo. Jak ktoś się na swojego mistrzunia czuje obrażony za to, że go nauczył siarczyście kląć po japońsku w ramach Rei Ki to zawsze może oddać certyfikat i poprosić o zwrot pieniędzy za fatalny przekaz.

Słowa mistyczne takie jak Rei Ki, Choku Rei, Sei Hiki, Honshazeshonen czy Dai Ko Myo, można także używać w praktyce jako samą Koto Dama czyli recytować je intensywnie przez kilka czy kilkanaście minut. Kiedy jednocześnie intensywnie wizualizujemy poprawnie nakreślony znak wtedy efekt praktyki jest potężniejszy. Pięciosylabowa fraza Hon Sha Ze Sho Nen bardzo mocno budzi świadomość naszej duszy (Rei) o której powiada się, że śpi w sercu w kwiecie śliwy o pięciu płatkach (obszar w połowie drogi pomiędzy linią sutek a gardłem). Wtedy każdą z pięciu sylab umieszczamy w jednym płatku i pomagamy kwiatowi rozkwitnąć, przebudzić się. Zarówno znak jak i Koto Dama słowa Rei Ki mają działanie ochronne. Można kaligrafię znaku Rei Ki powiesić nad drzwiami domu dla jego ochrony. Jeszcze mocniej w tym kierunku działa kaligrafia znaku Sei Hiki która ma moc wypędzania złych duchów, energii i wpływów, gdyż między innymi służy do egzorcyzmów. Sylaby Sha i Sho w pięciosylabowej frazie wymawia się oczywiście miękko tak jakby polskie szia i szio. Sylabę Ze czyta się jak polskie Dze, gdyż literka Z w japońskiej transkrypcji oznacza właśnie dźwięk DZ. Hon oznacza księgę duszy, Sha oznacza osobę i leczenie lub osobę leczącą, Ze oznacza poprawność, słuszność, właściwe działanie i nastawienie, Sho oznacza prawość i sprawiedliwość, a Nen intencję, myśl, serce, uczucie. Wszystkie te sylaby są doskonale znanymi słowami dla każdego japończyka. Jedynie ligatura, złączenie 5 sylab w jeden znak, jest mniej znana bo należy do znaków starojapońskich używanych w dawnej mistyce. Pisanie jednej kreski w sylabie Hon od prawa do lewa jak uczą niektórzy mistrzunie jest fatalnym błędem w sztuce kaligrafii. Zniekształcenia w końcowej sylabie Nen także trzeba poprawić jak ktoś się tej końcówki uczył jakoś inaczej, błędnie. Ligaturę pięciu szacownych sylab piszemy z pomocą 22 kresek co jest symbolem perfekcji, mistrzostwa. Powinniśmy więc nabrać perfekcji w poprawnym pisaniu znaków mocy. Niektórzy mistrzunie zamienili sylabę Ze na Za co oznacza wspomniane już przy okazji Seiza "siedzenie" i nijak się ma do pozostałej całości tworząc znów lapsus językowy na szczęście niegroźny. Tendencja mistrzuniów do przekręcania sylaby Nen może świadczyć o jakiś tendencjach do fałszowania uczuć i myśli serca lub też może być wprost obrazem wewnętrznej fałszywości i zakłamania, z czego trzeba się leczyć bo to jest także chorobogenne zaburzenie energetyczne. Na szczęście toksyczne tendencje możemy sobie zneutralizować wibracją i znaczkiem Sei Hiki który właśnie służy do usuwania takich negatywności. Osoba na poziomie szóstej inicjacji (w znak Sei Hiki) powinna użyć tego znaku przede wszystkim do ćwiczenia skanowania czyli do znacznego pogłębienia Metody Energetycznego Diagnozowania i to do tego stopnia, żeby z czasem była zdolna diagnozować także na odległość. Sei Hiki służy przede wszystkim do kontaktowania się z podświadomością czyli z Zarządcami ciała, dalej transmisja energii Sei Hiki służy do leczenia zaburzeń i chorób psychicznych, a także do leczenia chorób które wyrosły na podłożu silnych negatywnych emocji. Egzorcyzmowanie, usuwanie klątw i uroków, usuwanie złych wpływów, wyzwalanie z opętań przez złe duchy to także zadanie energii Senju Kannon transmitowanej z pomocą znaku Sei Hiki. Nie potrzeba zatem mieszać Rei Ki z wytaczaniem jajka, które z Rei Ki nie ma absolutnie nic wspólnego, gdyż Rei Ki ma swoje własne metody egzorcystyczne, których mistrzunio powinien nauczyć klasę szóstej inicjacji.

Dai Ko Myo ostatni, czwarty znak inicjujący tak zwany Trzeci Stopień Rei Ki także bywa przekręcany w końcówce czyli w sylabie Myo (Mjo), której błędny zapis ukazał się już nawet w książkach. Sylaba Myo składa się ze znaku energii słońca (część po lewej, Ni) i znaku energii księżyca (po prawej, Tsuki) razem dając znaczenie światłości czyli Myo. Zdarzają się jednak mistrzunie, którzy przekręcają słowo Myo i zamiast Myo czytają Miyo, a to ma zupełnie inne znaczenie. Z najciekawszej strony Miyo w języku japońskim oznacza "lubieżność" więc jak zamienimy wyraźną wymowę Myo na Miyo to zamienimy światłość na lubieżność. I razem wychodzi "Wielka Promienna Lubieżność", a powinno być "Wielka Promienna Światłość". Dai oznacza wielkość, Ko oznacza promienność, zaś Myo światłość. Dodatkowo warto pamiętać, że literki "o" w obu sylabach są długie. Zaiste ważną jest bardzo poprawna wymowa, ażebyśmy nie afirmowali sobie zupełnie czegoś innego niż zostało nam dane. W znaku Ko często popełniany jest błąd polegający na złej kolejności stawiania kresek, gdyż zawsze należy zacząć pisanie od najwyższej kreski czyli w tym wypadku od środkowej. Ze wszystkich tych znaków systemu Usui Rei Ki akurat znak ostatni jest najlepiej znany i najszerzej praktykowany przez japończyków bo jest to popularny mantram występujący w sutrach buddyjskich i inwokowany w celu osiągnięcia duchowego Oświecenia. Takiż sam jest cel jego praktykowania w systemie Usui Rei Ki. Trzeci Stopień Rei Ki w oryginale zwany jest Okuden Koe Ki i stanowi trzeci poziom mocy w systemie Rei Ki. Mikao Usui Polecał adeptom Trzeciego Stopnia codzienną recytację Dai Ko Myo poprzedzoną postawieniem znaku do regularnego praktykowania rano i wieczorem przez co najmniej pół godziny.

Symbol Sei Hiki jest znów bardzo popularny wśród shintoistów i ma rozliczne zastosowania ochronne i egzorcystyczne. Można go czasem znaleźć wykaligrafowanego w niektórych japońskich świątyniach shintoistycznych. Znaki Rei Ki nie powstały w żadnym objawieniu jak niektórzy błędnie głoszą lecz pochodzą z dobrze ugruntowanej i głębokiej japońskiej mistyki. W oświecającym tańcu znaków Usui widział ceremonię wykonywania procedur inicjacyjnych i synchronizacji oraz otrzymał wiedzę o tej niebiańskiej metodzie. I co bardzo ważne, system Usui Rei Ki nie zawiera żadnych dodatkowych znaków mocy oprócz tych już wymienionych, których działanie jest tak rozległe i wszechstronne, że nic więcej nie potrzeba dodawać. Sam Mikao Usui otrzymał jeszcze za życia parę propozycji dodania jakiś znaków do praktyki Rei Ki ale wszystkie oferty odrzucił jako zbędne. Nie istnieje więc w autentycznym systemie Rei Ki żaden kurs specjalistyczny w którym uczono by jakiś dodatkowych symboli. System Usui Rei Ki jest całkowity i zupełny i żaden dodatkowy symbol do niego nie należy. A jak ktoś chce opanować hinduskie znaki lecznicze z ayurwedy to powinien praktykować Bhaiszaźja Jogę, która też jest systemem swoistym i zupełnym.

Możemy się też przyjrzeć uważnie różnym Drugim Stopniom Specjalistycznym, gdzie niektórzy mistrzunie próbują za wszelką cenę dodać do systemu jakieś znaki. Niektórzy uparcie co i rusz dodają jakiś znaczek mimo, że systemowi niczego nie brakuje, gdyż jest kompletny. Bardzo popularne jest np. uczenie w tym kursie symbolu Johre (czyt. Dżor). Znak ten jednak pochodzi z jednej amerykańskiej loży lucyferycznej, a jak wiadomo Lucyfer to rodzaj bardzo paskudnego diabła z tradycji hebrajskiej. Znak Johre służy w tej loży do osiągania świadomości Lucyfera czyli do połączenia się z Lucyferem. Nie bardzo zatem rozumiemy po jakie licho ktoś chce ten diabelski znaczek wcisnąć za wszelką cenę do systemu Usui Rei Ki, który bazuje na energiach czysto duchowych, niebiańskich. Inny znaczek odczytywany jako Mara lub Rama jest znów symbolem służącym inwokacji jednego z potężnych demonów wspominanych przez tradycję hinduską i buddyjską. Demon Mara był kusicielem i prześladowcą Buddhy. Jakie licho kogoś skusiło żeby próbował podłączyć do systemu Rei Ki inwokację imienia groźnego demona Mara i znaczek służący przywołaniu jego świadomości? Znamy też ten znaczek z tak zwanej magii wojennej, gdzie służył do zabijania wrogów lub do psychicznego pomieszania ich zmysłów lub też do wytworzenia halucynacji. Zdarzają się i tacy nawiedzeni, że twierdzą iż jakiś Mistrz objawił im nowe znaki Rei Ki. Jakiś mistrzunio powoływał się nawet na Sai Babę jakoby ten objawił mu nowe znaki mocy do Rei Ki. Sam zaś Sai Baba zapytany przez swoich uczniów czy objawiał komuś jakieś tajemne znaki lub czy takową wiedzę znaków komuś przekazywał stanowczo zaprzeczył i powiedział, że on w ogóle znaków nie uczy bo to nie jest jego metoda nauczania. Wychodzi na to, że jakiś nawiedzony mistrzunio miał halucynacje, a może i jakaś ciemna siła go nawiedziła udając Sai Babę. Inny znaczek udało się rozpoznać jako pochodzący ze źródeł egipskich i znów jest związany z inwokowaniem groźnych postaci demonicznych, piekielnych, a sama wibracja jego mantramu jest tak paskudna, że aż strach go zapisywać czy wymawiać. Niektórym mistrzuniom też wpadł do głowy fatalny w skutkach pomysł odwrócenia znaku przekazywania Niebiańskiego Ki czyli symbolu Choku Rei. Otóż jeśli odwrócimy całą tę spiralę i zamienimy na zgodnie zegarową to otrzymamy znak o wielkiej sile pacyfikacji, zniszczenia, zrujnowania, rozwalania, zburzenia. Idealny znak do zrobienia nim krzywdy i spowodowania śmierci. Nie widzimy dla takiego symbolu żadnego zastosowania w systemie Usui Reiki. Używany jest w magii wojennej wojowników ninja i służy do zabijania na odległość. Uzdrawiając raczej staramy się ratować ze szponów śmierci, a nie dobijać i kierować do piekieł.

Znak Heart znowu jest typowym kształtem służącym do nawiązywania kontaktu z astralnymi sferami bytu i do wywoływania dusz zmarłych, a więc do spirytyzmu. A w Rei Ki celujemy do poziomów czysto duchowych nie do światów astralnych ani piekielnych, więc z czymś takim znowu nie jest nam po drodze. Symbol Sei Hiki służy do opędzania się od duchów zmarłych i demonów czyli do skutecznych egzorcyzmów i ciężko jest pojąć po jakie licho dołącza ktoś Heart żeby siły opętujące do nas przyciągał. Inny znak to Zonar i ktoś twierdzi, że pochodzi z tradycji hinduskiej. Faktycznie znamy podobnie brzmiącą mantrę, tyle, że brzmi ona inaczej, a mianowicie: Sonaram co oznacza 'czysty człowiek' Jako ciekawostkę można dodać, że Sanskryt ani Hindi nie mają w ogóle literki Z, więc hindus raczej nie podawałby wibracji Zonar bo nijak to zapisać. Kształt symbolu tak jak go zapisano także zdradzał negatywne, nieharmonijne wibracje. Symbol oryginalny Sonaram jest bardzo harmonijny i dobroczynny, wspierający dla człowieka i wygląda trochę inaczej. Widać wyraźnie typowe zniekształcenie oryginalnego znaku ayurwedyjskiego. Kilku znaków leczniczych z ayurwedy można się nauczyć w programie Bhaiszadźji czyli duchowego uzdrawiania ayurwedy. Widzieliśmy też jeden inny symbol, który miał tak nieharmonijne kształty, że przebił nawet obrazki Picasso, a więc po co nam taki znów znaczek ma zasiewać wibrację negatywną.

Trafiła się też cała kolekcja znaczków rzekomo objawionych w których łatwo było nam znaleźć serię tak zwanych engramów czyli graficznych wzorków jakimi podświadomość ukazuje swoje trucizny kiedy się ich pozbywa. Osoba praktykująca takie znaczki będzie w sobie wzbudzać te wszystkie negatywne energie i stany które zakodowane są w tych wzorkach i wypływają z umysłu jako trucizny. Takie pseudoobjawienia pojawiają się co charakterystyczne nawet wśród pewnych grup uduchowionych ludzi. Zatem był to solidny śmietnik energetyczny, a satanistyczno - lucyferyczne znaczki Johre, Mara i pozostałe wydawały się przewodzić w całym tym zgromadzeniu. Sugerujemy delikatnie aby ten energetyczny śmietnik zwany Stopniem Specjalistycznym reklamować jako kurs czarnej magii dla satanistów, a na pewno znajdą się chętni o odpowiednich skłonnościach do praktykowania. Można tylko przypuszczać, że dodawanie dodatkowych znaków wymyślił jakiś adept czarnej magii, który przypadkiem wyuczył się trochę Rei Ki.

Japońskie certyfikaty mają zwykle napisaną ładnie oryginalną nazwę stopnia inicjacji, datę, podpis i pieczęć Nauczyciela Rei Ki. Nie ma na nich ani imienia, ani nazwiska osoby inicjowanej, gdyż służą jako element pomagający adeptowi zapamiętać jaką inicjację dostał i dla pokazania swojego poziomu innemu Nauczycielowi, kiedy się do niego zgłoszą na dalsze nauki. Część Nauczycieli w ogóle nie wydaje certyfikatów, a jedynie zapisuje sobie swoich adeptów i dopiero jak adept osiągnie poziom Uzdrowiciela czyli Oku Den Koe Ki (Trzeci Stopień) to ewentualnie wydaje certyfikat terapeuty jeśli osoba chce podjąć pracę w szpitalu lub założyć własny Gabinet Rei Ki.

Rozwijając poziom ósmej inicjacji w znak mocy recytowany jako Dai Ko Myo należy się też gruntownie zapoznać z ośmioma cudownymi meridianami (Mo) i metodami pracy na nich. Energię poziomu Sonten można transmitować przez prawą dłoń, tak jak w przypadku znaków poprzednich, a można też transmitować oburącz, szczególnie gdy wykonujemy wspierające błogosławieństwa dla rozwoju duchowego i oświecenia. Studenci Trzeciego Poziomu muszą się także nauczyć sześciu wibracji (Koto Dama) dla leczenia Zarządców, a także mogą opanować ich Kanji (znaki) których się jednak nie rysuje rękami a jedynie wizualizuje w czasie recytacji leczniczych sześciu dźwięków. Wygląda na to, że są to jedyne dodatkowe znaki Rei Ki, stanowiące z systemem integralną całość. Metoda sześciu leczących wibracji należy do praktyk energetycznych zwanych Ko-Ki. Uzdrowiciel wyedukowany w systemie Usui Rei Ki powinien się też dobrze orientować w naukach regulowania energii poprzez właściwe odżywianie które znane są trochę pod hasłem makrobiotyka. Chodzi głównie o odżywianie lecznicze oparte na pięciu zbożach i warzywach. Uzdrowiciel musi być w stanie rozpoznać przyczyny chorób tkwiące w błędach żywieniowych i umieć skorygować dietę. Wiedzę o energetycznych punktach (Shiatsu) należy doprowadzić do perfekcji, tym bardziej, że dochodzi mnóstwo punktów na cudownych meridianach. Studenci tego poziomu powinni także opanować system ośmiu leczniczych ćwiczeń znany jako Pa Kua, gdyż jest on zbudowany w oparciu o znajomość ośmiu cudownych meridianów. Pa Kua także należy do grupy ćwiczeń Ko-Ki (rozwijania, wzmagania Ki). Częścią programu jest także zapoznanie się z procedurami wykonywania ośmiu kolejnych inicjacji oraz synchronizacji, który to zbiór metod służy do rozwijania się w charakterze Nauczyciela inicjującego innych. Kolekcja procedur inicjacyjnych i synchronizacji zwana jest metodą Rei Ju (Lei Dźiu), a jej praktykowanie stanowi jednocześnie podstawę dla rozwinięcia jeszcze wyższego stopnia mocy zwanego w Rei Ki terminem Shin Hi Den - Poziom Niebiański, Boski. Osoba podejmująca się nauczania innych powinna jednak czynnie udzielać się w charakterze Uzdrowiciela duchowego, a nie tylko nauczać, jak to czynią mistrzunie Rei Ki, którzy za przesadnie ciężkie pieniądze nabyli znaczki Rei Ki i zajmują się intensywnie jedynie ich odsprzedawaniem zamiast uzdrawianiem.

Poziom Shin Hi Den, oprócz częstego ćwiczenia synchronizacji wzajemnie na sobie przez Nauczycieli obejmuje także łączenie się z mocami niebios reprezentowanymi przez rozmaite Kami czyli Anioły, Bóstwa. Jeśli ktoś przeglądnie mitologię japońską na pewno znajdzie kilkadziesiąt rozmaitych Kami z których wszystkie emanują oświeceniem, a niektóre emanują także uzdrawiającymi energiami. Połączenie z Kami uzyskuje się poprzez kombinację znaków Dai Ko Myo oraz Sei Hiki i skoncentrowanie na imieniu Bóstwa. Najpopularniejszą w Japonii jest Amaterasu - Niebiańska Królowa Słońca. Wchodzenie w świadomość Aniołów, Bóstw Nieba służy intensywnemu wyniesieniu naszej świadomości na poziomy oświecone czyli głębszemu rozwojowi duchowemu. Kami są duchowym źródłem z którego pochodzi niebiańska energia, wiedza i duchowe oświecenie. Bardzo popularnym wśród adeptów Rei Ki jest Izu No Me No Kami czyli Anioł Oczyszczenia. Najważniejsze jest aby Nauczyciele Rei Ki spotykali się ze sobą jak najczęściej i synchronizowali się wzajemnie z poziomem Sho Den przy pomocy pierwszej synchronizacji (składa się ze wszystkich elementów pierwszych czterech inicjacji), z poziomem Oku Den przy pomocy drugiej synchronizacji (wtedy wbija się w prawą rękę wszystkie trzy znaki jednocześnie: Choku Rei, Sei Hiki, Honshazeshonen) oraz z poziomem Oku Den Koe Ki z pomocą trzeciej synchronizacji (elementy wszystkich ośmiu procedur inicjacyjnych). Jest to rodzaj niebiańskiej sesji Rei Ki jaką jeden Nauczyciel Usui Rei Ki ofiaruje drugiemu Nauczycielowi, kiedykolwiek się spotykają. Trzeba się też nauczyć skróconych procedur Rei Ju składających się z jednego, trzech albo pięciu elementów występujących w inicjacjach, które służą do końcowego błogosławienia każdego uczestnika regularnych spotkań Rei Ki dla inicjowanych. Przygotowując się do inicjowania trzeba przepraktykować głębiej kombinację znaków Dai Ko Myo - Honshazeshonen - Choku Rei, gdyż jest to kombinacja znaków służąca do inicjowania w autentyczne Usui Rei Ki . Trzy znaki Oku Den wpisuje się wyłącznie do prawej dłoni, zaś znak Dai Ko Myo do obu dłoni zaczynając od prawej. Niektórzy mistrzunie olali autentyczne procedury inicjacyjne które objawiły się Mikao Usui jako metoda bogów (Shin Hi Den) i zaczęli stwarzać swoje własne procedury często wzorując się na systemie inicjacji w świątyni lucyferycznej lub w niektórych odmianach szamanizmu afrykańskiego, co nie ma już z autentycznym Usui Rei Ki nic wspólnego. Szczególnie metoda z inicjowaniem stóp i lewej ręki jest kompletnym wypaczeniem Rei Ki wynikającym z zupełnej nieznajomości zasad inicjowania opartych na głębokiej wiedzy o meridianach i energetycznych punktach. Istnieje jeszcze piąty poziom mocy zwany Rei Ju o którym się i mówi w naukach zostawionych przez Mikao Usui. I to by było z grubsza na tyle, chociaż nie poruszyliśmy jeszcze wszystkich zagadnień z programu nauczania, gdyż podwoiłoby to objętość naszego artykułu.

Reiki by Usui


Copyrights © 1997-2008 by Polska Wspólnota Uzdrowicieli Usui Reiki. Wszystkie prawa zastrzeżone. Kontakt: info@usuireiki.pl